W Holandii zapadł precedensowy wyrok dotyczący przetwarzania danych osobowych przez osobę fizyczną – babcię swoich wnuków w postaci ich wizerunku, utrwalonych na fotografiach udostępnionych w mediach społecznościowych na platformie Facebook oraz Printerest.
Pełna treść orzeczenia dostępna jest na stronie sądu:
https://uitspraken.rechtspraak.nl/inziendocument?id=ECLI:NL:RBGEL:2020:2521
Matka małoletnich dzieci (powódka), skonfliktowana z ich babcią (a swoją mamą – pozwaną ) wniosła powództwo przeciwko babci i zażądała: usunięcia przez nią z portali społecznościowych zdjęć dzieci powódki, które są małoletnie, orzeczenia kary grzywny w wysokości 250 euro za każdy dzień, w którym pozwana nie wywiąże się z obowiązku usunięcia zdjęć z portali społecznościowych a ponadto obciążenia pozwanej kosztami procesu.
Powództwo było poprzedzone interwencjami podejmowanymi przez powódkę, która chciała doprowadzić do tego aby babcia usunęła ze swoich mediów społecznościowych zdjęcia wnuków dobrowolnie, co nie przyniosło skutku. Przed wytoczeniem powództwa, ostateczne przedsądowe wezwanie do usunięcia zdjęć dzieci powódki skierował do babci również prawnik powódki, zobowiązując ją jednocześnie do niepublikowania żadnych zdjęć wnuków w przyszłości.
Powódka wskazała, że pozwana działa niezgodnie z prawem i narusza RODO, bowiem publikuje zdjęcia małoletnich dzieci powódki bez jej zgody – jako opiekuna prawnego, czym doprowadza do naruszenia ich prywatności. Pozwana w toku postępowania przyznała, że w przeszłości publikowała zdjęcia swoich wnuków na swojej stronie na Facebooku. Twierdziła jednak, że szanuje prywatność swoich wnuków, dlatego usunęła wszystkie zdjęcia wnuków z Facebooka, z wyjątkiem zdjęcia najstarszego wnuka, ponieważ opiekowała się nim bardzo długo i chciałaby z uwagi na szczególną relacje łączącą ją z wnukiem pozostawić jego zdjęcie na swoim profilu.
W toku postępowania ustalono dodatkowo, że pozwana na swoim profilu w portalu Printerest zamieściła również zdjęcie córki (powódki) oraz pozostałych wnuków i zdjęcie to nie zostało usunięte przez pozwaną, przy czym pozwana podnosiła, że nie korzysta z Printeresta od wielu lat i zapomniała o tym.
W trakcie wydawania wyroku, Sąd wskazał, że RODO chroni podstawowe prawa i wolności osób fizycznych, w szczególności ich prawo do ochrony danych osobowych. Rozporządzenie nie ma jednak zastosowania do przetwarzania danych osobowych przez osobę fizyczną w ramach działalności o czysto osobistym lub krajowym charakterze.
Sąd dodał, że chociaż nie można wykluczyć, że umieszczenie zdjęcia na osobistej stronie na Facebooku lub Printerest należy do działalności o charakterze czysto osobistym lub domowym, to nie było jednak możliwe do ustalenia w toku postępowania w jaki sposób zostało skonfigurowane i zabezpieczone konto pozwanej na Facebooku oraz Printerest. Nie dało się również ustalić, czy zdjęcia można znaleźć za pomocą wyszukiwarki takiej jak Google. Ponadto nie można wykluczyć, że umieszczone w portalach zdjęcia mogą być rozpowszechniane i że mogą dostać się w ręce osób trzecich. Te okoliczności przesądzają o tym, że działania pozwanej nie miały charakteru działalności o czysto osobistym lub domowym charakterze.
Sąd wskazał, że w przedmiotowym sporze znajdują zastosowanie przepisy RODO oraz holenderskiej ustawy wykonawczej, która to ustawa podobnie jak RODO stanowi, że przetwarzanie danych osobowych nieletnich, w tym publikowanie ich zdjęć, którzy nie osiągnęli jeszcze 16 lat, wymaga zgody ich opiekuna prawnego. Sąd podkreśli, że małoletnie dzieci powódki nie miały ukończonych 16 lat i że powódka jako opiekun prawny nie wyraziła zgody na publikowanie zdjęć swoich dzieci w mediach społecznościowych.
W związku z powyższym Sąd nakazał pozwanej usunięcie zdjęcia dziecka powódki z konta na Facebooku oraz zdjęcia przedstawiającego powódkę i jej dzieci na Pinterest w terminie 10 dni od dnia wydania wyroku. W przypadku braku podporządkowania się pozwanej Sąd nałoży na nią grzywnę w wysokości 50 euro za każdy dzień zwłoki, przy czym nie więcej niż łącznie 1000 euro grzywny. Ponadto Sąd zakazał pozwanej publikacji zdjęć małoletnich dzieci powódki w mediach społecznościowych bez zgody powódki, o której mowa w RODO oraz holenderskiej ustawie o ochronie danych osobowych. Sąd orzekł ponadto, że z uwagi na relacje rodzinne między stronami koszty postępowania zostały wzajemnie zniesione pomiędzy stronami i każda ze stron poniesie je we własnym zakresie.
Bez wątpienia przedmiotowe orzeczenie może okazać się przełomowym z uwagi na to, że organy nadzorcze państw członkowskim, jak dotąd nakładały kary przewidziane w RODO na podmioty, które prowadziły jakąkolwiek działalność, czy to gospodarczą czy inną o charakterze publicznym lub zawodowym.
Definicja „administratora” przewidziana w art. 4 pkt 7 RODO zakłada, że admiratorem danych osobowych może być jednak również osoba fizyczna i nie ma w tej definicji ograniczenia, że taka osoba musi prowadzić działalność gospodarczą. Administrator wg. RODO oznacza osobę fizyczną lub prawną, organ publiczny, jednostkę lub inny podmiot, który samodzielnie lub wspólnie z innymi ustala cele i sposoby przetwarzania danych osobowych.
Z art. 2 ust. 2 lit. c RODO wynika z kolei, że RODO nie znajduje zastosowania do przetwarzania danych osobowych przez osobę fizyczną w ramach czynności o czysto osobistym lub domowych charakterze.
W przedmiotowej sprawie Sąd doszedł jednak do wniosku, że publikowanie zdjęć osób trzecich w portalach społecznościowych wykracza poza sferę przetwarzania w ramach czynności o czysto osobistym lub domowym charakterze. Zdjęcia publikowane w otwartej platformie, nawet jeśli są to zdjęcia naszych bliskich, ale tych nad którymi nie sprawujemy pieczy rodzicielskiej nie powinny być umieszczane na portalach społecznościowych bez zgód osób, których wizerunki są na nich utrwalone lub zgody ich opiekunów prawnych, jeśli mamy do czynienia z osobami, które nie ukończyły 16 lat, chociażby z uwagi na to, że każdy użytkownik może pobrać je z portalu w celu dalszego rozpowszechnienia i nie mamy na to żadnego wpływu.
Jest bardzo prawdopodobne, że wyrok wydany przez holenderski sąd znajdzie uznanie w oczach polskiego organu nadzorczego – PUODO, który kilkukrotnie już podkreślał, że przepisy RODO znajdują zastosowanie np. do osób fizycznych, również tych nieprowadzących działalności gospodarczej jeśli stosują oni w ramach prywatnych posesji monitoring, który swym zasięgiem obejmuję np. chodnik przydomowy. PUODO podkreślał wówczas, że w przypadku, gdy mamy do czynienia z monitoringiem prywatnym, którego zasięg sięga poza naszą posesją i nie jest możliwe takie ustawienie kamer, żeby zapobiec rejestracji obszaru przed posesją, może jednak dochodzić do naruszenia zasady adekwatności przetwarzania danych osobowych. Na osobie stosującej taki monitoring spoczywać będą wówczas wszystkie obowiązki związane z dopełnieniem obowiązków informacyjnych dotyczących stosowania monitoringu, a przede wszystkim wykazanie podstawy prawnej takiego przetwarzania.
Skoro zatem PUODO stoi na stanowisku, że reżim RODO może w pewnych sytuacjach objąć osoby fizyczne stosujące przydomowy monitoring w celach prywatnych, to tym bardziej reżimem tym może być objęte korzystanie z portali społecznościowych i umieszczanie w nich wizerunków osób trzecich przez użytkowników portalu, zwłaszcza jeśli następuje to bez zgody osób których dane dotyczą.
Opracowanie adw. Piotr Stankiewicz