Każdy kto decyduje się na stosowanie monitoringu (telewizji przemysłowej CCTV) na swojej posesji obowiązany jest pamiętać o prawach sąsiada i je respektować. Urządzenia rejestrujące obraz nie powinny ingerować w prywatność osób trzecich – w tym sąsiadów.

Artykuł 23 Kodeksu cywilnego wskazuje bowiem, że każdemu przysługuje pewien katalog dóbr osobistych, wśród których wymienione zostały m.in.: wolność, wizerunek czy nietykalność mieszkania, przy czym nie jest to katalog zamknięty, zatem do dóbr osobistych zaliczyć również należy np. „prywatność”. 

O ile monitoring , zasięgiem kamer nie wykracza poza prywatną posesję, zaś system kamer telewizji przemysłowej (CCTV) montowany jest do użytku tzw. przydomowego, jego instalacja co do zasady nie doznaje ograniczeń. Z art. 2 ust. 2 lit. c  RODO wynika bowiem, że RODO nie znajduje zastosowania do przetwarzania danych osobowych przez osobę fizyczną w ramach czynności o czysto osobistym lub domowych charakterze. Prawodawca w ten sposób ograniczył zakres stosowania RODO. A contrario, jeśli stosujemy monitoring w związku z prowadzoną działalnością zawodową lub zarobkową, chociażby rejestracja obrazu miała charakter poboczny wobec prowadzonej przez nas działalności głównej (np. sklepu) i służyła jedynie zwiększeniu poziomu bezpieczeństwa, w takich przypadkach RODO będzie znajdowało zastosowanie, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Jeżeli jednak obszar monitoringu obejmuje również posesję sąsiada, to w każdym z powyższych przypadków mamy do czynienia z ingerencją w prywatność takiej osoby, a przez to możliwe jest zarejestrowanie przez urządzenie rejestrujące wizerunek sąsiada oraz innych osób przebywających na jego posesji. 

Urząd Ochrony Danych Osobowych podkreśla, że w takim przypadku, gdy nie znajduje zastosowania powyżej przywołany art. 2 ust. 2 lit. c) RODO, dochodzi do przetwarzania danych osobowych podlegającemu przepisom RODO. Kamery umieszczone wewnątrz prywatnego mieszkania czy domu, do którego nie mają dostępu osoby spoza kręgu rodziny i znajomych, na ogół takim przepisom nie podlegają. Przepisy RODO dotyczą przede wszystkim kamer, które mogą nagrywać wizerunek obcych osób, w szczególności gdy te nie są tego świadome. Według UODO zewnętrzne kamery nie powinny obejmować sąsiednich domów.

Przypomnijmy jednak, że Urząd może kontrolować i nakładać kary wyłącznie wobec naruszeń RODO. Jeśli zatem zgodnie z art. 2 ust. 2 lit. c) RODO, korzystamy z systemu monitoringu w warunkach tzw. przydomowych, a więc o czysto osobistym lub domowym charakterze, RODO nie znajduje zastosowania, a tym samym właściwość Urzędu jest wyłączona.

Nie oznacza to jednak, że możemy w sposób niczym nieograniczony rejestrować teren innych niż nasza posesji.  

Z powyższym koresponduje wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii  Europejskiej z  dnia 11 grudnia 2014 r. (wydany w sprawie o sygn. C-212/13 Ryneš), który przed wejściem w życie RODO wskazał, że monitorując swoją posesję nie wolno filmować przestrzeni prywatnej innych osób – na przykład działki sąsiada.

Również w Polsce zapadło już wiele orzeczeń sądowych z których wynika, że  niedopuszczalne i niezgodne z prawem jest filmowanie posesji sąsiadów przez kamery monitoringu.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 17 sierpnia 2016 r. wydanym w sprawie o sygn. akt: VI ACa 839/15 wskazał, że rejestracja obrazu sąsiedniej nieruchomości oraz jej właścicieli, prowadzona przez system monitoringu, stanowi naruszenie ich dóbr osobistych tj. prawa do wizerunku i prawa prywatności oraz zakazał pozwanemu rejestrowania za pomocą kamer, umieszczonych na budynku stanowiącym jego własność (domu)  obrazu budynku i posesji sąsiada (powoda), a także wizerunku powoda i innych osób przebywających w budynku stanowiącym własność powoda i na jego posesji oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda  kwotę pięć tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia.

Podobny wyrok wydał Sąd Apelacyjny w Krakowie w dniu 5 stycznia 2015 r. w sprawie o sygn. akt: I ACa 184/14, w którym podtrzymał części wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach. Sąd zakazał pozwanemu rejestrowania obrazu i dźwięku za pośrednictwem kamer, zainstalowanych na jego nieruchomości na ścianie północnej i zachodniej budynku mieszkalnego, które rejestrowały nieruchomość powoda i tym samym naruszało to jego dobra osobiste. Sąd Apelacyjny wskazał przy tym w treści wyroku, że: 

„(…)Pozwany niewątpliwie jest uprawniony do zastosowania środków ochrony poprzez instalację monitoringu swej nieruchomości. Jest to działanie zarówno w ramach porządku prawnego jak i wykonania praw podmiotowych. Jednakże jak każde prawo i to podlega ograniczeniom. Tym ograniczeniem jest sfera praw osobistości przynależnych innym osobom, których przedmiotem są tzw. dobra osobiste, czyli indywidualne wartości świata uczuć, życia psychicznego człowieka. Ochrona dóbr osobistych jest zaś ochroną przed naruszeniem tych właśnie wartości, przed zamąceniem spokoju psychicznego i naruszeniem uczuć. Innymi słowy prawo pozwanego do podjęcia ustalonych działań dotyczących bezpieczeństwa kończy się tam gdzie zaczyna się prawo powoda do prywatności. (…)”

W podobnym tonie wypowiedział się również Sąd Okręgowy w Słupsku w wyroku z dnia 19 stycznia 2016 r. wydanym w sprawie o sygn. akt: I C 331/15, który wskazał, że: 

(…) Nie negując prawa pozwanego do montażu na własnej posesji kamer, wskazać należy, iż zamontowanie urządzeń monitorujących w celu ochrony własnego mienia winno nastąpić w taki sposób, by obejmowało obszar jego nieruchomości, czy mienia. Takie zaś usytuowanie kamer, które obejmuje też część innego budynku, pozwalając na obserwację życia osób w nim zamieszkujących, czy osób trzecich ich odwiedzających, jak i skierowanie ich również na drzwi do pomieszczeń wyłącznie użytkowanych przez powoda, poddaje w wątpliwość, że celem pozwanego była wyłącznie ochrona własnego mienia. (…)”

Podsumowując podkreślić należy, że obserwacja przy użyciu telewizji przemysłowej tego, co dzieje się na posesji sąsiada, narusza jego prywatność i mir domowy, zatem kamery monitoringu należy ustawić w ten sposób, aby nie obejmowały swym zasięgiem nieruchomości sąsiednich. Na granicy prywatnej posesji powinna zaczynać się  strefa wyłączona z dozoru kamer.

Powyżej przywołane wyroki są aktualne zarówno wobec systemu kamer montowanych dla celów tzw. przydomowych jak i  montowanych przez prywatne przedsiębiorstwa. W tym drugim jednak przypadku, przedsiębiorcy muszą także brać pod uwagę wymogi wynikające również z przepisów RODO, nie tylko zaś z Kodeksu cywilnego.  

W tym miejscu wskazać należy, że brak jest podstaw do przyjęcia, że podstawą do stosowania monitoringu obejmującego swym zasięgiem nieruchomości sąsiednie mógłby być prawnie uzasadniony interes administratora (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) rozumiany przez względy bezpieczeństwa, bowiem niewątpliwie nadrzędny charakter w takim przypadku będą miały podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą  (sąsiada i innych osób przebywających na jego posesji), wymagające ochrony ich danych osobowych, w szczególności gdy osoba, której dane dotyczą, jest dzieckiem, które byłoby objęte monitoringiem i przetwarzany byłby jego wizerunek.

O zasadach stosowania monitoringu, gdy podlega on reżimowi RODO, a więc przy jego użyciu dochodzi do przetwarzania danych osobowych objętych regulacją tego aktu prawnego, piszemy także w innych artykułach.

mec. Piotr Stankiewicz oraz mec. Konrad Czaplicki